Wracając z pracy w Olsztynie, miałem wyjątkowo zły dzień. Postanowiłem zrobić sobie reset i kliknąłem w
savaspin kasyno, które kiedyś zapisałem w zakładkach. Fortune Tiger wyglądał znajomo, ale tym razem wpadła taka runda z multiplikatorami, że aż przetarłem oczy. Straty z poprzednich dni się wyrównały, a jeszcze coś zostało. Czasem warto dać sobie drugą szansę.