Kiedyś przysięgałem, że już nie wrócę do grania online, bo wszystko przepuszczałem. Ale kumpel namówił mnie, żeby jeszcze dać szansę
billionairespin, bo jemu się udało odzyskać większość strat. Spróbowałem i... rzeczywiście, po kilku nieudanych zakręceniach na automatach w końcu siadło – trafiłem główną wygraną na grze z dinozaurami. Żyję w Lublinie, więc fajnie, że wszystko działa bez VPN-ów czy kombinacji. W końcu jakaś pozytywna historia z hazardem w tle!